Statystyki

Dystans całkowity:	4527.72 km (w terenie 332.00 km; 7.33%)
Czas w ruchu:	270:25
Średnia prędkość:	16.74 km/h
Maksymalna prędkość:	44.00 km/h
Suma podjazdów:	707 m
Liczba aktywności:	205
Średnio na aktywność:	22.09 km i 1h 19m
Więcej statystyk

miasto

- Wycieczka odbyła się w Wtorek, 25 stycznia 2011
- Łączna długość 18.72 km w tym 0.00 km w terenie
- Dystans przejechany w czasie 01:16 h co daje średnią 14.78 km/h.
- Podjazdy podczas jazdy wyniosły m.
- Temperatura w tym dniu: st C.
- Rower: KROSSIWO A6 CUSTOM (sprzedany)

sprawy w mieście. duzo spraw

rowerowy nośnik reklamy © tomecki

| Komentarze 1

tyra

- Wycieczka odbyła się w Poniedziałek, 24 stycznia 2011
- Łączna długość 4.95 km w tym 0.00 km w terenie
- Dystans przejechany w czasie 00:25 h co daje średnią 11.88 km/h.
- Podjazdy podczas jazdy wyniosły m.
- Temperatura w tym dniu: st C.
- Rower: KROSSIWO A6 CUSTOM (sprzedany)

commuting

| Komentarze 0

poranna kręconka

- Wycieczka odbyła się w Niedziela, 23 stycznia 2011
- Łączna długość 27.47 km w tym 3.00 km w terenie
- Dystans przejechany w czasie 01:45 h co daje średnią 15.70 km/h.
- Podjazdy podczas jazdy wyniosły m.
- Temperatura w tym dniu: st C.
- Rower: KROSSIWO A6 CUSTOM (sprzedany)

szwędanina po mieście , Zarudawiu i paru innych miejscówkach

zimowe Zarudawie © tomecki

| Komentarze 0

popołudniowa kręconka

- Wycieczka odbyła się w Sobota, 22 stycznia 2011
- Łączna długość 45.60 km w tym 4.00 km w terenie
- Dystans przejechany w czasie 02:27 h co daje średnią 18.61 km/h.
- Podjazdy podczas jazdy wyniosły m.
- Temperatura w tym dniu: st C.
- Rower: KROSSIWO A6 CUSTOM (sprzedany)

wstałem rano, patrze na zegarek a tu zonk juz cztery po dwunastej. nie przejmując sie tym zbytnio zacząłem szykować sie na smiganko rowerowe. jeszcze tylko rzut okiem przez okno czy aby nie pada a tu kolejny zonk. na scieżce rowerowej korek jak na marszełkowskiej miedzy 15 a 17

mistrzowie parkowania © tomecki

pomyślałem , ze nie ma co się szarpać i trzeba przeczekać godziny szczytu. jak juz opadł kurz i znikło zagrożenie wytoczyłem sie z chaty . skierowałem sie na Bronowice , nastepnie przemknałem Zarudawiem i dalej pociałem w kierunku toru kajakowego. przy okazji postanowiłem zmierzyc sobie kolejna traske do biegania . wyszło ok. 15 km wiec bedzie dobra na rzeźbienie łydek. z toru kajakowego powrót trasą tyniecką i dalej juz tradycyjnie bulwarami wislanymi do al. pokoju , sawickiego, bora, opolska i prościutko do domu.
nawet bardzo zimno nie było i wogóle nie padało chociaz zapowiadali jakieś opady popołudniu i wieczorem

| Komentarze 5